Kubański aktor zyskał na charakterze i mniejszej atrakcyjności, według tysięcy jego fanów, dzięki temu nowemu zwrotowi w jego wizerunku, który pokazał w najbardziej złośliwy sposób.
Znowu to zrobił. William Levy jednym ruchem wywrócił Internet do krytyki. Chodzi o inny akcent w wyglądzie, który uzyskał honorową ocenę. W ten sposób kilka tysięcy obserwujących dało mu znać, kiedy odkryli, co Kubańczyk zrobił ze swoją twarzą i że był mniej zachwycony życiem. Protagonista telenoweli ''Café con aroma de mujer'' znalazł się w centrum uwagi, retuszując jeden ze swoich najważniejszych aspektów fizycznych.
Przyzwyczaiwszy większość osób do widzenia go bez brody, a może z zawsze ciemnym i idealnie wyrównanym zarostem, który miewał chwilowo. Z tej okazji pominął wszelkie zasady i formalności, zamieniając naturalne włosy w czysty trend.
Otóż William, pożegnał się z farbami i kolorantami, aby ustąpić miejsca prawdziwej siwości jego brody, która była za długa. Było to kilka dni temu, a ostatnio podczas wieczornego spaceru z córką Kailey.
Posty zaczęły się mnożyć, jedne bardziej pikantne niż inne. Ale wszyscy byli zgodni co do tego samego: Levy to przybił. „Te siwe włosy na twojej brodzie sprawiają, że wyglądasz zbyt pięknie i ciekawie”, „Mężczyzna moich marzeń”, „Tylko ty możesz tak dobrze zmieścić tę brodę”, „Ten mógłby się zestarzeć o 1000 lat więcej, a ja bym z nim jechała „Ten film ma zaatakować fanów”, pisali niektórzy wielbiciele z rozbawieniem.