Walentynkowy Wywiad: Saraí Meza: „William Levy zachowywał się wobec mnie wyjątkowo i traktował mnie jak córkę”

19-letnia dziewczyna była dzieckiem, kiedy podbiła serca widzów rolą „Mayity”, córki Williama Levy'ego w przebojowej telenoweli: ''Nie Igraj z Aniołem'' (2008). Dziesięć lat po zakończeniu tej telenoweli, w której zagrała również Maite Perroni Saraí, zdradza wyłącznie dla Magazynu ''People en Español'' swój udział w tej ujmującej historii i opowiada nam, jak wygląda jej dzisiejsze życie.

Jak wspominasz dziś, z perspektywy czasu swój udział w telenoweli ''Cuidado con el Angel''?
-To był bardzo fajny etap, pomimo tego, że byłam mała, miałam świetne doświadczenia i oczywiście wiele się nauczyłam od moich kolegów z klasy, oni nauczyli mnie wielu rzeczy.
Jakie jest Twoje najbardziej wyjątkowe wspomnienie, które przechowujesz w pamięci z planu tej telenoweli?
-Najlepsze wspomnienie, jakie mam, to było nagranie ostatniego rozdziału na meksykańskiej plaży. Świetnie się bawiliśmy kręcąc te sceny.
Jak to było mieć za ojca Williama Levy w telenoweli?
-To było bardzo, bardzo miłe. William zawsze zachowywał się ze mną wyjątkowo i traktował mnie jak córkę. W tym czasie nie miał dzieci i powiedział mojej mamie, że chciałby mieć córkę.

Czy nadal utrzymujesz kontkakty z osobami z obsady telenoweli?

-Tak, ostatnio skontaktowałam się z Williamem za pośrednictwem Instagrama. I jesteśmy w ten sposób w kontakcie. Pozdrowił moją mamę i był szczęśliwy.

Co to dla Ciebie znaczyło dorastać jako aktorka - dziecko?

-Było to bardzo duże wyzwanie, ponieważ to ten rodzaj mediów sprawia, że dojrzewasz i rośniesz szybciej niż zwykle. Tęskniłam za wydarzeniami rodzinnymi, które odbyły sie beze mnie, jak też na przykład wydarzeniami wewnątrz szkolnymi, ale wszystko było w pełni tego warte, ponieważ niesamowite jest robienie tego, co się lubi najbardziej, grając i żyjąc z tego.

Dla tych, którzy stracili Cię trochę , opowiedz nam co robiłaś przez kilka ostatnich lat?

-W 100% poświęciłam się aktorstwu, mój ostatni występ w telewizji to Kally's Mashup, serial Nickelodeona, dla którego musiałam przeprowadzić się z kraju, aby go nagrać.

Jakie było Twoje doświadczenie z Kally's Mashup?

-To było najtrudniejsze i niewiarygodne doświadczenie w moim życiu. Pobyt w Argentynie pozostawił mi bardzo satysfakcjonujące doświadczenia, zarówno zawodowe, jak i osobiste. To było bardzo duże, ale miłe wyzwanie.

Oprócz tego, że grasz, również zaśpiewałaś w serialu?

-Tak, to była wielka niespodzianka, kiedy się dowiedziałam, że oprócz aktorstwa będę musiała śpiewać. „Secret” to piosenka, którą śpiewam z Kally w serialu i jestem bardzo zadowolona z rezultatów, jakie są osiągnęłyśmy w tej piosence.

Jaka jest Sarai obecnie? Jak określiłabyś siebie?

-Określam siebie jako osobę bardzo oddaną aktorstwu, za wszelką cenę lubię podążać za swoimi marzeniami i walczyć o to, czego chcę, czyli grać i śpiewać. Jestem bardzo szczęśliwa w miejscu, w którym się teraz znajduję, ponieważ czuję, że przez całą swoją karierę nauczyłam się wielu rzeczy, które dają mi broń, aby iść dalej i dostać to, czego chcę.

Jako kogo widzisz się za kilka lat?

-Jako piosenkarkę (tak, na razie to jest mój cel), nagrywanie albumów, dawanie koncertów itp. Jednocześnie nie wykluczam aktorstwa. Chciałbym dostać się do Hollywood i podzielić się z innymi swoją pasją do sztuki.

Tłumaczenie: Własne.

Na podstawie: People en Español